Międzylesie

Niedziela, 19 kwietnia 2009 · Komentarze(1)
Kategoria po warszawsku
Wieczorna wycieczka, bardziej nieplanowana niż planowana. Drzewiasto-piaszczysto-korzeniasto-ciemnościowa. Trasy nie napiszę, bo którędy jechaliśmy to ja nie mam zielonego pojęcia. Radek działa jak swoisty silny rozpraszacz sygnału mojego wewnętrznego, wrodzonego GPS-a. Przy nim gubię się dwie ulice dalej od domu :D Jakież było moje zdziwienie kiedy wyjechaliśmy w Międzylesiu, podczas gdy mnie się wydawało, że jedziemy w zupełnie innym kierunku :D
Jazda w lesie po zmroku nie jest tak nieprzyjemna jakby się mogło wydawać, a nawet posiada pewne plusy. Otóż przy mojej piachofobii nie widziałam piasku, więc nie bałam się jechać ;] Było kilka "prawiegleb", ale żadnej w pełni wymiarowej ;) Ogólnie super jazda. I błogosławiony niech będzie ten, kto stworzył SPD-y :D
Tylko cieplej mogłoby być... pod koniec jazdy termometr wskazał 2,5 stopnia C :/ Uszy mi prawie odpadły :D Dlatego zdecydowaliśmy się na:
niestety i tak czasem trzeba © aliszja

Miejsce dla wózka inwalidzkiego?
miejsce dla wózka inwalidzkiego? © aliszja

miejsce dla wózka inwalidzkiego? © aliszja

Wszak jam niepełnosprawna :P

Pozdrowionka dla zaglądających :)

Komentarze (1)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa awyma

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]